W ciągu naszych pięciu lat życia w Portugalii widzieliśmy wiele szumu i dezinformacji rozprzestrzeniających się na temat tego kraju.

Dla nas i wielu innych osób jest to wspaniałe miejsce do życia. Ale zbyt wiele osób daje się złapać na ten cały szum i huragan: ile różnych międzynarodowych mediów i magazynów ogłosiło już, że Portugalia jest najlepszym miejscem do bycia ... do odwiedzenia ... do zamieszkania ... do przejścia na emeryturę?

Największa grupa na Facebooku dla emigrantów i imigrantów w Portugalii, licząca ponad 100 000 członków, to Moving to Portugal. Każdego dnia ponad 250 osób stara się dołączyć do tej grupy!

Prawdę powiedziawszy, Portugalia jest przereklamowana.

Podejrzewam, że wielu profesjonalistów, którzy nie mogą znaleźć odpowiedniej pracy (i płacy) w kraju, pompuje retorykę i dołącza do bandy tych, którzy sprzedają Portugalię. Sklepy spożywcze specjalizujące się w produktach żywnościowych ogólnie trudnych do znalezienia, wysyłają je do twoich drzwi w Portugalii. Terapeuci zajmują się syndromem postekstrakcyjnym i wieloma innymi niepokojącymi zachowaniami. Prawnicy zajmują się dużą częścią biznesu, która obejmuje rynek osób potrzebujących NIF, kont bankowych i domów. Agencji nieruchomości jest tuzin. Eksperci od relokacji obiecują ułatwienie przejścia. Ciasno, jak sardynki w puszce, upchnięte są webinary, blogi, vlogi i kanały na YouTube, przeznaczone dla ekspatów, imigrantów i obcokrajowców. Mamy niezliczoną ilość osób i grup uczących portugalskiego w różnych formatach. Inni organizują wycieczki objazdowe do miejsca (miejsc) zainteresowania klienta, a także loty czarterowe, które przywożą ludzi i ich zwierzęta do Portugalii. Do dyspozycji klientów są także dostosowane do ich potrzeb wycieczki i podróże, a także pożyczkodawcy i brokerzy walutowi. Sama Portugalia dotuje liczne przedsięwzięcia public relations, które wabią ludzi - jako turystów, podróżników i mieszkańców - do kraju fado i saudade.

Mimo to, warto być realistą i nie wyobrażać sobie brukowanych uliczek z płynącym swobodnie porto. To po prostu nie działa w ten sposób.

"Chwyt sprzedażowy, że Portugalia ma najlepsze plaże w Europie, ciepłą pogodę, niskie koszty życia i gościnnych ludzi był uroczy i bardzo pociągający. Jednakże, gdy rzeczywistość zaczęła się układać, odkryłem inny obraz - bardziej zachodniego kraju, który jest obsługiwany jak kraj trzeciego świata lub centralny system biurokratyczny bloku wschodniego" - powiedział jeden z krytyków.

Jak wszędzie w dzisiejszych czasach, Portugalia - i Unia Europejska - ma swoją część liberałów i alt-righterów. Są kradzieże, zarówno włamania, jak i czerpanie korzyści. Nie wszyscy są mili - niektórzy są wręcz paskudni. Paliwo jest tu droższe, co najmniej trzy razy droższe niż w USA. W całym kraju panuje mróz, inny rodzaj zimna, którego nie doświadczyliśmy gdzie indziej. Jest pleśń, robaki, muchy i pełzacze. I wiele domów, które nadal są zamieszkane, ponieważ zostały zbudowane (i prawie nie modernizowane) w latach 30-tych, 40-tych i 50-tych. Tak, są ludzie, którzy mają inne podejście do zwierząt domowych niż my. Biadolimy, gdy słyszymy o ich nadużywaniu i porzucaniu. Mogą się bać, gdy widzą, że traktujemy nasze psy i koty jak dzieci, a nie zwierzęta. Ale coraz częściej widzę Portugalczyków, którzy wyprowadzają swoje psy na smyczy, sprzątają po nich, kupują specjalistyczną karmę w ekskluzywnych sklepach zoologicznych i zabierają swoich "ulubieńców" do weterynarza, aby ich zdiagnozować, wyleczyć i zaszczepić.

Mój przyjaciel João (czyż wszyscy nie mamy przynajmniej jednego?), którego niezmiernie szanuję, odpowiedział na litanię skarg na życie w Portugalii tymi słowami:

"Opisujemy rzeczy takimi, jakie są, a nie takimi, jakie są. Jakkolwiek można być obiektywnym, ogólna radość z życia w jednym miejscu nie może być obliczona na podstawie kilku parametrów na liście. Muszę powiedzieć, że jako były ekspat sam, to co niektórzy uważali za negatywne punkty, było naprawdę rzeczami, które sprawiły, że byłem szczęśliwy. Weź pod uwagę, że trawa jest zawsze bardziej zielona ... i zawsze znajdą się ludzie (dążący do) przecenienia swoich produktów - w tym kraje."

Jednym z pytań zadawanych niedoszłym członkom największej grupy na Facebooku dla ekspatów, imigrantów i innych osób zainteresowanych przeprowadzką do Portugalii jest "Co najbardziej podoba ci się w Portugalii?". Zdecydowanie większość odpowiadających mówi "Wszystko!".

Daj mi spokój, proszę. Większość z nich jeszcze nie postawiła stopy w kraju, ale już wiedzą, że wszystko im się w Portugalii podoba. Tak, jasne.

Znajoma, Rudi, zamieściła dziś na swoim Facebooku taki oto wpis: "Kocham moją małą wioskę. Spędziłem dzisiejszy poranek wysyłając maile i dzwoniąc do czterech firm, aby zapytać, czy mogą wysłać mi fakturę za pracę, którą wykonali u mnie i materiały, które dostarczyli. Po czterech smsach ode mnie, facet od drewna w końcu wysłał mi fakturę za drewno, które dostarczył w pierwszym tygodniu października. Chyba nigdy wcześniej nie musiałem błagać o zapłacenie rachunków".

To jest właśnie paradoks Portugalii.

Z jakiegoś powodu przypominają mi się te słowa z Big Yellow Taxi Joni Mitchell: "wybrukowali raj, postawili parking".

Ci, którzy przyjeżdżają do Portugalii, bo przekonano ich, że to raj, czeka kilka niespodzianek i sprawdzenie rzeczywistości. Czym w ogóle jest "raj"? Dla jednej osoby raj może oznaczać, że inna jest w dołku.

Dla nas jest to życie w pokoju - bezpiecznie i pewnie. To posiadanie zróżnicowanej grupy wielojęzycznych przyjaciół, którzy lubią być razem. To podziwianie wspaniałości świata w odległości jazdy samochodem. To integracja z kulturą, a nie podporządkowywanie jej naszej.

Doświadczamy tego w Portugalii.

"Na koniec to wspaniały kraj do przeżycia, ale nie jest to raj" - skomentował Jon Collier w jednym z postów. "To miejsce, które tworzysz w swoim sercu".

Bruce Joffe jest wydawcą i dyrektorem kreatywnym Portugal Living Magazine, "przemyślanego magazynu dla ludzi wszędzie, którzy mają Portugalię na myśli." Aby przeczytać bieżący numer i zasubskrybować -->, należy skorzystać z bezpłatnej subskrypcji. bezpłatnie! -- zapraszamy na stronę https://portugallivingmagazine.com/our-current-issue/