Tak! Chłopak jest dobry. Mam nawet podróbkę Rolexa Oyster, którą mój teść uprzejmie przywiózł z Dubaju i która siedzi na moim nadgarstku, ładnie i zauważalnie. Moja dwurzędowa marynarka z kaszmiru i wełny jagnięcej jest połączona z parą nieskazitelnych kremowych spodni z ostro wyprasowanymi fałdami, pasującymi do krojenia pomidorów. Całość dopełnia klasyczna bawełniana koszula w biało-granatowe paski "Bombay", złote spinki do mankietów i jedwabny krawat w kropki, a wszystko to perfekcyjnie zawiązane w klasyczny węzeł Windsora. Brązowe skórzane brogues są wypolerowane do niemal wojskowego standardu, a wszystko dlatego, że samochód taki jak S-Type JAG zasługuje na towarzystwo odpowiednio ubranych pasażerów.

Klasyka przyszłości

Można odnieść wrażenie, że samochód taki jak S-Type z lat 90. ma zapewniony status "przyszłego klasyka". W końcu jest to absolutne uosobienie brytyjskiego designu. S-Type przez długi czas pozostawał nieopisanym bohaterem, który z pewnością zyska popularność nawet w najbardziej wymagającym gronie - miłośników Jaguara.

Uspokójcie się chłopaki. Nie wyglądajcie tak odpychająco. Każdy klasyk musi gdzieś zacząć życie? Spójrz na wczesne XJ's jako przykład. Jeszcze kilka lat temu rozsądne egzemplarze były po prostu postrzegane jako kłopotliwe rzeczy zbudowane w erze BL. W konsekwencji nie były warte marchewki, jak większość używanych dużych kotów. Ale teraz, naprawdę dobre wczesne XJ's stały się trudne do znalezienia, więc pobierają dobre pieniądze. I słusznie, bo bądźmy szczerzy, nic nie krzyczy "JAGUAR!" tak jak wczesny rocznik XJ6!


Kredyty: PA; Autor: PA;

Model S-TYPE z lat 90. został stworzony z myślą o nostalgii. W latach 90-tych Brytyjczycy szaleli na punkcie wszystkiego, co "retro". W obliczu zbliżającego się nowego tysiąclecia nawet nowo budowane domy wyposażano w klasyczne kominki w stylu Adama i szyny na krzesła. Brązowe meble były w modzie. Rover 75 (absolutne uosobienie motoryzacyjnego retro) był dumnie zaparkowany na wybrukowanych cegłą podjazdach. Nawet Rolls-Royce był na topie, kiedy wprowadził Silver Seraph, model, który po prostu sączy bardzo celowe wskazówki dotyczące ich znakomitego rodowodu. Aby nie pozostać w tyle, Jaguar zaprojektował model S-TYPE z elementami stylistycznymi, które bez skrępowania nawiązują do wdzięcznego modelu (i jego imiennika) z lat 60-tych.

Nowy S-TYPE, zaprezentowany podczas British Motor Show w 1998 roku, w tym samym czasie co wspomniany wcześniej Rover 75, wszedł do sprzedaży w marcu następnego roku. Pod kierownictwem Forda był to pierwszy krok Jaguara w kierunku zdobycia bardzo lukratywnego rynku samochodów klasy wyższej, który do tej pory był zdominowany przez BMW i Mercedes-Benz.


Kredyty: PA; Autor: PA;

Krawędź tnąca

W BMW serii 5 i Mercedesie klasy E projektanci dali wyraz niewątpliwym umiejętnościom swoich modeli, ubierając je w równie modernistyczne projekty zewnętrzne. Z drugiej strony, Jaguar wystylizował model S-TYPE w taki sposób, aby dziedzictwo i rodowód znalazły się w centrum uwagi. Wielu ekspertów krytykowało nowego JAG-a jako dość słabą replikę ikony złotego standardu. Fakt, że nowy JAG został osadzony na słabej platformie Forda (dzielonej z amerykańskim Fordem Lincolnem) również nie spodobał się tym wybrednym miłośnikom Jaguara. No i była jeszcze mała sprawa wnętrza. Według tradycyjnych standardów Jaggy, to po prostu wydawało się zbyt plastikowe i raczej fałszywe z zbyt wielu elementów podniesionych bezpośrednio z kosza części Forda, choć ubrany z kilkoma chromowanymi ozdobami, aby pomóc bling rzeczy trochę.

Wszystkie te elementy w stylu retro powinny sprawić, że S-TYPE będzie trudnym do sprzedania samochodem na rynku, na którym dominował najnowocześniejszy wygląd i najnowsza technologia. W tamtych czasach chodziło o to, by nafaszerować modernistyczne samochody najnowszym sprzętem. Mimo to, malutki JAG znalazł sobie oddanych nabywców. Zasłużenie, mimo że jego stylistykę można kochać lub nienawidzić.

W chwili premiery silniki V6 i V8 w S-TYPE były dobrze dopasowane do samochodu. Oba łączyły wyrafinowanie z wydajnością. Płynnie działająca automatyczna skrzynia biegów zapewniała relaksującą jazdę, która była synonimem większości tradycyjnych sedanów Jaguara z dawnych lat; daleko jej do bardziej agresywnych, drewnianych niemieckich rywali. Jeśli wygoda w fotelu i bezwysiłkowy rejs były bardziej pożądane niż dominacja na szybkim pasie, S-TYPE był tym samochodem!


Kredyty: PA; Autor: PA;

Nasz błyszczący przyszły klasyk łączy w sobie wiele gładkości z dużymi osiągami. Nie oznacza to, że S-TYPE był tylko długonogim, wyczynowym krążownikiem z niewielkimi możliwościami. Na wypadek, gdyby nabywcy myśleli, że Jaguar porzucił sportowe dziedzictwo marki, firma obdarzyła tego luksusowego sedana znacznie twardszym charakterem, gdy wprowadzono odmianę R.

Szczęśliwi właściciele

Szczęśliwi właściciele modelu R dostali doładowany silnik V8, w komplecie z nie mniej niż 400 chętnymi końmi. To wystarczy, aby rozpędzić S-TYPE do ponad 60 mil/h w zaledwie 5,6 sekundy. S-TYPE R został ozdobiony celową stylizacją zarówno wewnątrz, jak i na zewnątrz. Ten zadziwiająco piękny samochód stanowił śmiałe oświadczenie, które miało pokazać, że ta wielka brytyjska marka jest w stanie pokazać zarówno Monachium, jak i Stuttgartowi, że osiągi nadal leżą u podstaw etosu Jaguara. Punchier R modele nadal mają zdrowe następujące do dnia dzisiejszego.

Jeśli jednak prędkość karkołomna nie jest priorytetem, upewnij się, że nabywcy S-TYPE często po prostu szukają legendarnego komfortu i wyrafinowania Jaguara. Te retro Jaguary nadal zapewniają to w wiadrze. Późniejsze, zaktualizowane S-TYPE straciły tę początkową "plastikowość" wnętrza z bogactwem pełnego drewna i skóry leczenia po raz kolejny ciesząc się die-hard tradycjonalistów. Chociaż czcigodny S-TYPE został ostatecznie wycofany i zastąpiony przez znacznie bardziej współczesny i wyrafinowany XF w 2008 roku, Jaguary S-TYPE nadal czują się jak pluszowe i przewiewne środowisko, w którym można zmierzyć się z długimi, uciążliwymi podróżami drogowymi.

Pomimo wszystkich głosów sprzeciwu, stylistyka S-TYPE "Marmite" całkiem ładnie dojrzewa. Jeśli weźmiemy pod uwagę, jak wiele samochodu dostaniemy za swoje pieniądze, to dobry S-TYPE będzie miał niewiarygodnie dobrą cenę.


Kredyty: PA; Autor: PA;

W świecie klasycznych samochodów, ceny są nieuchronnie wszędzie. Są tam marzyciele, którzy będą żądać wysokich cen za absolutne szopy. Dotyczy to niezależnie od tego, jaką marką jesteś zainteresowany. Ogólna zasada to kupować ostrożnie. Im więcej wydasz na początku, tym mniejsze są szanse, że spędzisz czas na poznawaniu swojego mechanika na niemal intymnej podstawie. Jeśli natkniesz się na cenionego mintera o niskim przebiegu, może warto wydać dodatkową gotówkę na początku, zamiast stopniowo wrzucać ją do starej skarbonki.

Oczywiście, wszystkie samochody mają swoją listę ulubionych glitches. Korozja i problemy z elektryką mogą pojawić się w S-TYPACH. Ale kiedy już zdobędziesz piękno, mogą na ciebie czekać nagrody. Kiedy wszystkie tandetne znikną w paszczy kruszarki, te, które pozostaną, będą miały napis "Klasyczny Jaguar". I to, drodzy przyjaciele, będzie wynik.


Author

Douglas Hughes is a UK-based writer producing general interest articles ranging from travel pieces to classic motoring. 

Douglas Hughes